"Kolacja dla głupca" Francisa Vebera w reż. Wojciecha Adamczyka z Teatru Ateneum w Warszawie na VII Miniaturach Teatralnych w Krakowie. Pisze Wacław Krupiński w Dzienniku Polskim.
VII Krakowskie Miniatury teatralne zaczęły się poważnie. "Łysa śpiewaczka" Ionesco, nawet jeśli daje powody do śmiechu, wesoła nie jest, "Nastasja Filipowna" Teatru Ateneum, zrealizowana przez Andrzeja Domalika wg "Idioty" Dostojewskiego, to już kompletne mroki, za to "Kolacja dla głupca", wyreżyserowana w tymże teatrze przez Wojciecha Adamczyka (tego od seriali "Ranczo" i "Dziewczyny ze Lwowa") rozbawi największego ponuraka. "Francis Veber, autor sztuki, nakręcił według "Kolacji dla głupca" film, który dostał Oskara, a we Francji pobił rekordy oglądalności. W Polsce zapowiada się także teatralny rekord. "Już dziś w warszawskim Teatrze Ateneum trudno zdobyć bilety" - pisał po premierze "Twój Styl". I choć pomylił się w kwestii Oskara (były trzy Cezary), sukces przewidział trafnie. Sztuka od maja 2001 r. została zagrana osiemset kilkadziesiąt razy i pewnie będzie grana do końca świata, a nawet jeden dzień dłużej. Wcielający się w postać