"Mayday 2" w reż. Krystyny Jandy w Och-Teatrze w Warszawie. Pisze Anna Czajkowska w Teatrze dla Wszystkich.
Karykaturalne, zazwyczaj stereotypowe postaci, pełne słabostek i ludzkich wad, do tego wypełniona błyskotliwymi dialogami dynamiczna akcja, momentami przewidywalna, ale nieustannie wywołująca śmiech na widowni - taka jest druga część popularnego spektaklu "Mayday", wystawianego w Och-Teatrze od kilku lat. Klasyczna farsa autorstwa Raya Cooneya, angielskiego dramatopisarza i aktora, już dawno podbiła serca widzów na całym świecie. Znakomicie napisana, obfitująca w niewiarygodne wydarzenia, szalone triki, doprawiona nieco absurdalnym humorem sytuacyjnym, za każdym razem śmieszy i bawi. Nic dziwnego, że Ray Cooney kontynuował przygody londyńskiego taksówkarza Johna Leonarda Smitha i pozwolił mu powrócić w sequelu, równie precyzyjnie skonstruowanym jak pierwsza część. W "Mayday 2" niesamowite zbiegi okoliczności oraz kontrolowany przez autora, celowy chaos kręcą się niczym karuzela, prowadząc do zaskakującego rozwiązania. Londyński taksówkarz John