"Dobrze" w reż. Tomasza Mana w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. Pisze MPP w Nowinach Jeleniogórskich online.
Śmiech się miesza z melancholią w najnowszej produkcji jeleniogórskiego Teatru Norwida. Na scenie studyjnej Tomasz Man wyreżyserował autorską sztukę pt. "Dobrze". Bohaterem sztuki jest emerytowany kolejarz (w tej roli Kazimierz Krzaczkowski). Poznajemy go w momencie, gdy dowiaduje się, że jego dni są policzone. O chorobie próbuje rozmawiać z bliskimi: córką ( Magdalena Kępińska), sąsiadem (Jarosław Góral), wnukiem (Igor Kowalik), ale oni słuchają tylko siebie. Obarczają starszego pana własnymi problemami, pgrążając go w samotności i wyobcowaniu. I wtedy starszy pan przypomina sobie o marzeniu z dzieciństwa. Podążając za tym głosem, sprzedaje przedwojennego mercedesa - nietykalną dotąd rodzinną pamiątkę - i wyjeżdża do Ameryki. Jego powrót wzbudza w środowisku jeszcze więcej kontrowersji. Okazuje się bowiem, że w Ameryce starszy pan zakochał się w Indiance... "Dobrze" nie jest sztuką, która buduje wnikliwe portrety psychologiczne