"Związek otwarty" Daria Fo i Franki Rame w reż. Żanetty Gruszczyńskiej-Ogonowskiej i Wojciecha Rogowskiego w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie. Pisze Maja Ignasiak w Mieście. Tygodniku Koszalińskim.
Aktor musi mieć w sobie nadludzką siłę i odporność. Bądź też, używając daleko posuniętego eufemizmu, w najwyższym stopniu rozwiniętą zdolność dążenia do kompromisu. Inaczej będzie się męczył okrutnie, ilekroć przyjdzie mu zderzyć się z odmienną od jego własnej koncepcją reżyserską albo z niepasującym mu scenariuszem. Jeśli oba te czynniki wystąpią równocześnie, aktor niechybnie wpadnie w depresję, położy rolę, a po premierze upije się na umór. Jeśli natomiast o żadnym z powyższych nie ma mowy, bo aktorzy scenariusz osobiście wybrali, wyreżyserowali, a do tego mają talenty i lata doświadczeń za sobą? Wtedy rodzi się coś, co rozbawi do łez i skutecznie poprawi nastrój każdemu. Niezależnie od wieku, wykształcenia, statusu społecznego; etapu, przez jaki akurat przechodzi w żuciu. Tym właśnie jest "Związek otwarty", którego premiera prasowa odbyła się 28 września na Małej Scenie Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Zaczyn