EN

11.05.1961 Wersja do druku

Śmiech na sali

Więc znowu wieczór śmiechu w Teatrze Buffo. Po długiej przerwie, gdyż każdy z programów cieszy się wielotygodniowym, powodzeniem. Tym razem na plan pierwszy wysunęły się przede wszystkim dwie aktorki: Irena Kwiatkowska i Stefcia, ach przepraszam, Stefania Górska. Irenę Kwiatkowską z radością witamy znowu na scenie satyrycznej, dla której się jak gdyby urodziła. Ukazuje się w tym programie dwukrotnie. Znakomity monolog Gozdawy i Stępnia "Kobieta sama" wzbogaca o taką ilość wspaniale podpatrzonych obserwacji i zabawnych "tricków", że publiczność płacze ze śmiechu. Po raz drugi widzimy ją w skeczu zbiorowym "Wrzaski o brzasku" pióra Marianowicza, Minkiewicza i Osęki, gdzie jako idąca z duchem czasu mama daje okazję autorom do ostrej krytyki dzisiejszych obyczajów i snobizmu antypowieści, antysztuk teatralnych, a także okazję do ukazania we własnej osobie stróża obyczajów expressowego Jotema (świetnie go "robi" Gołębiowski). Kwiatkowsk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Express Wieczorny" nr 112

Autor:

Karolina Beylin

Data:

11.05.1961

Realizacje repertuarowe