EN

4.04.1989 Wersja do druku

Śmiech ironiczny w "Tangu"

Kazimierz Dejmek zapytany kiedyś, dlaczego tak stale wystawia sztuki Sławomira Mrożka, odpowiedział, iż wie, że na Mrożka zawsze przyjdzie publiczność; można z góry liczyć na powodzenie, autor jest "kasowy". I rzeczywiście - na niedzielną premierę "Tanga" przybył "cały Poznań", Magnesem zresztą był chyba nie tylko, autor sztuki, ile i reżyser przedstawienia - Marek Okopiński, który z wieloletnich wędrówek po różnych scenach Polski wrócił znów "na chwilę" do Poznania. Gdzie przed laty wpierw był tu popularnym aktorem i reżyserem, a potem cztery sezony dyrektorem połączonych wówczas poznańskich scen dramatycznych. Wystawił wtedy zresztą właśnie "Tango" w roku 1965. S. Mrożek od trzydziestu już lat obecny jest na scenach Polski (z przerwą po 1968, gdy protestował przeciw interwencji w Czechosłowacji). Znany jest też i wystawiany szeroko na świecie; w tej chwili szczególne triumfy w dobie "głasnosti" odnosi w Związku Radzieckim. W Polsc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Śmiech ironiczny w "Tangu"

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 79

Autor:

Włodzimierz Braniecki

Data:

04.04.1989

Realizacje repertuarowe