EN

30.06.2017 Wersja do druku

Śmiać z siebie

- Autoironia, autoparodia, bycie odważnym w podejścia do swojego procesu starzenia się. Właśnie dziś realizując tę sztukę chcę podkreślić jakim walorem jest umiejętność patrzenia na siebie z boku - mówi aktor i reżyser Jerzy Stuhr o spektaklu "Na czworakach" z warszawskiego Teatru Polonia w ramach Krakowskich Miniatur Teatralnych.

Niebawem zagości Pan i Pański spektakl "Na czworakach" Stanisława Różewicza w Teatrze im. Słowackiego podczas inauguracji " Krakowskich Miniatur Teatralnych. Proszę przypomnieć swoje pierwsze, młodzieńcze spotkanie z twórczością Różewicza. - Mój Boże, bardzo młodzieńcze, bo pisałem pracę magisterską "Rozwój inscenizacji teatralnych w sztukach Tadeusza Różewicza". Różewicz był jednym z najważniejszych poetów mojej młodości, byłem jego tekstami wręcz zafascynowany. To była dla mnie i myślę, że nie tylko dla mnie, wielka lekcja teatru, począwszy od "Kartoteki". Z radością po latach wróciłem do "Na czworakach", bo prawdę powiedziawszy był to utwór, który w młodości najmniej rozumiałem. Trudno było młodemu człowiekowi zrozumieć autoironię starego bohatera? - Otóż to. Jest to historia inteligenta, który w życiu dostąpił wszystkiego: zaszczytu, medali, orderów.... Ale i upokorzenia. Mówi Pan: "Idea sztuki Różewicza zb

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Śmiać z siebie

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 6 - Magnes miesięcznik

Autor:

Jolanta Ciosek

Data:

30.06.2017

Realizacje repertuarowe
Festiwale