EN

29.03.2007 Wersja do druku

"Śluby" wg Jana Englerta

Już 21 kwietnia premiera "Ślubów panieńskich" w reżyserii Jana Englerta. To już piąta inscenizacja tej sztuki na deskach Teatru Narodowego - tym razem z niespodziankami i muzyką Leszka Możdżera.

"Utwór pełen humoru, dowcipu i werwy, który każdemu dodaje skrzydeł" - tak o komedii Aleksandra Fredry "Śluby panieńskie" napisał niegdyś Tadeusz Boy-Żeleński. - Mam nadzieję, że da się powiedzieć coś nowego. Zdradzę, że wspieram się fragmentami z innych utworów Fredry: "Trzy po trzy" i "Zapiski starucha" - mówi Jan Englert, reżyser "Ślubów panieńskich", które wystawione zostaną pod koniec kwietnia na deskach Teatru Narodowego. Na scenie w roli Anieli zobaczymy Patrycję Soliman, Klarę zagra Kamilla Baar, Gustawa Marcin Hycnar, a Albina - Grzegorz Małecki. W sztuce nie zabraknie samego reżysera, bo jak mówi, ma do "Ślubów panieńskich" sentyment. - Mając szesnaście lat, w Młodzieżowym Domu Kultury "Muranów" grałem Gucia, i wtedy kochałem tę rolę. Potem wcieliłem się w Gustawa, mając czterdzieści lat - więc kochałem Anielę. Minęło dwadzieścia lat i jestem po sześćdziesiątce, więc gram Radosta i bardzo go lubię - opowiada Jan Eng

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Śluby" wg Englerta

Źródło:

Materiał nadesłany

Metro nr 1057/29.03

Autor:

Jolanta Nowak

Data:

29.03.2007

Realizacje repertuarowe