EN

15.03.1966 Wersja do druku

Śluby panieńskie

Oto tydzień teatralny. Poza spektaklem poniedziałkowym czeka nas we środę łódzka inscenizacja telewizyjna sztuki J. Audibertiego "Zło krąży", w piątek ze Szczecina T. Rittnera "W małym domku", a we czwartek Kobra H. Bielskiego "Zbrodnia". Na szczęście repertuar jest dość urozmaicony. "Śluby panieńskie" Fredry, którymi ten tydzień teatralny zainaugurowano, to komedia posiadająca niezwykle bogate tradycje sceniczne, a więc historię. Ta zaś - jak to zwykle z historią bywa - trąci myszką. W przypadku "Ślubów" jest to tym wyraźniejsze, że problemy moralizatorskie i obyczajowe nie są tu zbyt wymyślne i aczkolwiek można by je dopasować nawet do współczesności, to jednak nie zawsze pasjonują dzisiejszego widza. W dodatku treść sztuki znana jest wielu telewidzom, którzy musieliby usilnie stronić od teatru, by nie trafić na "Śluby panieńskie". Wypadało więc przyglądać się aktorom. Ci jednak raczej nie wybijali się ponad poprawność, a główny

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Śluby panieńskie

Źródło:

Materiał nadesłany

Wieczór Wybrzeża, nr 62

Autor:

x

Data:

15.03.1966

Realizacje repertuarowe