Tylko do niedzieli na deskach toruńskiego teatru obejrzymy przedstawienie o wyrzekającym się Boga i ulegającym modom człowieku.
Zdaniem krytyków, spektakl Teatru Horzycy to jedna z najdojrzalszych interpretacji "Ślubu" polskiej sceny od czasu realizacji Jerzego Grzegorzewskiego w Teatrze Narodowym. Odmienny, raczej baśniowy, niczym przypowiastka o teatrze ludzkich marionetek. Spektakl powstał jako projekt międzynarodowy. Jego reżyserem jest jeden z najwybitniejszych twórców nadbałtyckich - Estończyk Elmo Nüganen, kilkakrotnie nagradzany na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Kontakt". W rolę Ignaca wcielił się wielokrotnie nagradzany Vladas Bagdonas, litewski aktor znany polskiej publiczności m.in. z głównych ról w inscenizacjach Eimuntasa Nekrošiusa. "Ślub" ponad 50 lat temu wyszedł spod pióra Witolda Gombrowicza. Obok "Ferdydurke" i "Trans-Atlantyku" to jeden z jego najbardziej znanych utworów. W reżyserii Nüganena "Ślub" jest spektaklem o człowieku, który pragnie odrodzić w sobie i otaczających go ludziach czystość i miłość, ale zmierza do tego poprzez formę