Do końca sezonu teatralnego pozostały wprawdzie tylko dwa miesiące, ale przed widzami jeszcze kilka premier. Czekamy na nie z niecierpliwością. Tym większą, że niektóre propozycje wydają się co najmniej... intrygujące.
Teatr Polski w Bielsku-Białej, wprowadza (31 maja) na afisz "Ifigenię", opartą o tekst tragedii Eurypidesa. Czy opowieść o poświęceniu życia młodziutkiej dziewczyny, w imię powodzenia wojennej wyprawy pod Troję, koresponduje z naszymi czasami? Paweł Wodziński, reżyser przedstawienia uważa, że tak. - Z dzisiejszej perspektywy - pisze na stronie TP - to sztuka o powrocie agresywnej, przednowoczesnej polityki do świata, który żył w przekonaniu, że takie pojęcia jak konflikt, wojna, podbój czy dominacja należą nieodwołalnie do historii. To tekst, którego bohaterami są ludzie polityki, realnie sprawujący władzę w państwie, których decyzje wpływają znacząco na losy obywateli. Wraz z powrotem twardej polityki, czas wprowadzić ich znów na scenę - dodaje reżyser. Po "Kopciuszka" - balet, z muzyką Sergiusza Prokofiewa - sięga Opera Śląska w Bytomiu. Ta pozycja od niemal 70 lat należy do stałego repertuaru teatrów operowych świata. I trudno się d