Nie siedźcie w święta w domu. Wyjdźcie, na przykład, do teatrów. Sporo instytucji kulturalnych ma otwarte w tym czasie swoje podwoje. Dla niektórych tradycją jest, że grają zawsze dla widzów w drugi dzień świąt. Inne oferują ciekawe spektakle między świętami a sylwestrem.
Chorzowski Teatr Rozrywki zaprasza we wtorek 26 grudnia na dwa wydarzenia - kameralny koncert kolęd i pastorałek "Co za radość kolędować!" oraz jeden ze swoich najlepszych spektakli ostatnich sezonów, czyli na musical "Młody Frankenstein". Dzieło Mela Brooksa i Thomasa Meehana w reżyserii Jacka Bończyka zawiera wszystkie elementy widowiskowego, rozrywkowego show dla całych rodzin, począwszy od przekładu libretta przez Grzegorza Wasowskiego, przez melodyjne aranżacje piosenek, olśniewającą scenografię i świetną choreografię, po znakomite aktorstwo zespołowe. Prym wiedzie tu pod względem dramatycznym Artur Święs w tytułowej roli. Jeśli chodzi o przewodnictwo wokalne, to należy ono do Wioletty Białk, której fantastyczny głos jeszcze długo po zakończeniu spektaklu rozbrzmiewa w naszych uszach. Jest zabawnie, lekko i z dystansem. Bo "Młody Frankenstein" to musical, w którym chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę. Widzowie, którzy nie zaakceptują je