Gościnne występy Państwowego Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego z Katowic w Warszawie - 25 i 26 września 1961.
W LATACH powojennych teatr katowicki należał do przodujących w kraju. Najwybitniejsi artyści byli z nim związani, szereg interesujących inscenizacji upamiętniło się tu na stałe. Potem działo się różnie, raz lepiej, raz gorzej. To zawodziła scena, to nie dopisywała widownia. A przecież jest to teatr, na którym przede wszystkim powinno nam zależeć. I ze względu na jego usytuowanie w stolicy Śląska i ze względu na jego przeważnie robotniczą publiczność. Dobrze się zatem stało, że właśnie ten teatr wyróżniony został zaproszeniem do Warszawy. Wizytę tę warto by było częściej niż dotychczas powtarzać. Zwłaszcza, że teatr jest ambitny i ma z czym do stolicy przyjechać. Tym razem pokazał nam współczesną sztukę obcą Jean Anouilha "Tomasz Beckett, czyli honor Boga" i współczesną polską "Śmierć gubernatora" Leona Kruczkowskiego. Pierwszej Warszawa jeszcze nie zna, a po premierze katowickiej i bydgoskiej oraz festiwalowych nagrodach w To