Kultowy musical w Spodku, monodram o Śląsku w byłej kopalni, taniec o zaburzeniach i balet z Rosji - to teatralne propozycje na nadchodzący tydzień.
Od 27 lat na scenie Niedziela, godz. 17, Spodek w Katowicach "Metro" to pierwszy od początku do końca polski i - jak dotąd jedyny - kultowy musical. Wymyślił go duet w składzie Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa u progu rodzącego się w Polsce kapitalizmu. Premiera odbyła się w 1991 roku w warszawskim Teatrze Buffo. Spektakl odniósł wielki sukces artystyczny i kasowy. Był wystawiony w trakcie tych wszystkich lat ponad dwa tysiące razy, obejrzało go dwa miliony widzów z okładem. Pozwolił wylansować się wielu artystom, m.in. Edycie Górniak czy Katarzynie Groniec. Grany jest do dziś, choć w innym składzie i ze zmodyfikowanymi dialogami oraz nowocześniejszą scenografią. Jego treść jest jednak wciąż aktualna, dlatego "Metro" jest tak chętnie oglądane przez kolejne pokolenia widzów. Opowiada o grupie młodych ludzi, którzy marzą o zrobieniu kariery scenicznej, o śpiewaniu i tańcu. W marcu minionego roku, po 6 latach przerwy, tytuł ten zawitał d