"Zdobycie bieguna południowego" w reż. Grzegorza Kempinsky'ego w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Rok 1911 - na biegun południowy dociera wyprawa Amundsena. Marzec 2008 roku - po raz pierwszy trafiają tam aktorzy Teatru Śląskiego. "Zdobycie Bieguna Południowego" Manfreda Karge dzieje się w Zagłębiu Ruhry, ale mogłoby na Śląsku. Reżyser Grzegorz Kempinsky, który od kilku lat współpracuje z Teatrem Śląskim, wyjątkowo dobrze czuje się na Scenie Kameralnej. To jego przestrzeń, którą oswoił w każdym calu. Nie ważne, czy inscenizuje pełnego wzruszeń "Oskara i Panią Różę", czy mrocznego "Sinobrodego" - skrzętnie dobiera środki w swoich przedstawieniach, tak by z kameralnego mikroświata powstał teatralny wszechświat. Bez przepychu i bez niedosytu, przefiltrowany przez wyobraźnię reżysera i aktorów. Tym razem Kempinsky z zespołem postanowił zdobyć biegun południowy, bezbłędnie inscenizując niemiecki dramat Manfreda Karge. Historyczne zdobycie bieguna południowego miało miejsce w 1911 roku, gdy na kraniec Ziemi dotarł norweski badacz Roal