W repertuarze tarnowskiego teatru, znalazła się inscenizacja utworu Jeana GENETA "Ścisły nadzór". Ten bystry psycholog i obserwator świata przestępczego, materiały do swych utworów czerpał z własnych przeżyć. Wychowywał się początkowo w przytułku, wielokrotnie zatrzymywany w domach poprawczych za kradzieże, a potem w więzieniu. Tam też napisał wiele swoich utworów, w których absurd rodzi się ze starcia między normami społecznymi i metafizycznym złem. Przedstawiają człowieka zamkniętego w świecie pozorów i w nim się urzeczywistniającego. Akcja "Ścisłego nadzoru", jednego z najlepszych utworów Geneta, dzieje się w celi więziennej. Spotyka się tam kilka osobowości, które znajdują się we wzajemnej korelacji. Sztuka w przekładzie prof. Adamskiego, może się podobać, chociaż są momenty, że widz czuje zwolnienie akcji, mniejsze napięcie. To jednak nie jest felerem, bowiem ewentualne niedostatki neutralizuje doskonała gra
Tytuł oryginalny
Ścisły nadzór
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska nr 8