EN

7.07.2011 Wersja do druku

Ścigam się o całe życie

- Wolę zrobić mniej, ale lepiej, najlepiej jak umiem, niż ciągle lawirować między teatrem, planem, domem. Cieszę się, że zrobiłam serial "Brzydula", bo lubiłam tę swoją krawcową Izę, ale pracę w serialu byłam w stanie zostawić dla siedmiu miesięcy prób w teatrze u Jarockiego - mówi DOMINIKA KLUŹNIAK, aktorka Teatru Dramatycznego w Warszawie.

Konsekwentna, obowiązkowa, pracowita. Z talentem komediowym na miarę Ireny Kwiatkowskiej. Mało kto wie, że miała być dyrygentką. Oto Dominika Kluźniak. Claudia Widziałam Panią na scenie Teatru Narodowego w "Tangu" Mrożka. Była Pani tylko w bieliźnie, prawie naga. To duży stres? D.K.: Po zmianach w pierwszym akcie już znacznie mniejszy. Teraz zdejmuję tylko sweterek, do niedawna rozbierałam się do majtek. Ale całkiem stresu nie dało się uniknąć, zwłaszcza że to jest mój pierwszy raz... Claudia Chodziło Pani po głowie, żeby odmówić reżyserowi? D.K.: Profesor Jerzy Jarocki, za co bardzo mu dziękuję, najpierw delikatnie, z wielką klasą spytał, czy ja w ogóle chcę się rozebrać. Nie wahałam się ani chwili, bo w tej scenie u Mrożka nagość jest w pełni usprawiedliwiona. Ale przyznaję, to dziwne uczucie, gdy na nagie ciało patrzy 70 obcych osób. Na szczęście takie zadanie aktorskie robi się automatycznie i tylko przez sekundę.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ścigam się o całe życie

Źródło:

Materiał nadesłany

Claudia nr 7

Autor:

Bożena Chodyniecka

Data:

07.07.2011

Realizacje repertuarowe