EN

4.02.2019 Wersja do druku

Ściek

"Noc Helvera" Ingmara Villqista w reż. Bogajewskiej w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Małgorzata Karbowiak w e-kalejdoskopie.

To przedstawienie - z wizualną agresją, teatralne "do bólu" - robi duże wrażenie. Może się odnosić i do dzisiejszego świata, w którym coraz trudniej nam się znaleźć. Dramat dwojga bliskich sobie ludzi, którzy w obliczu zagrożenia nie są w stanie sobie pomóc, jest zawsze fotogeniczny, "na czasie". On (u Villqista syn, tu partner), z psychicznym niedowładem i chorobliwą atencją do wszystkiego co militarne; ona, z balastem przeszłości, widzi w czasie tytułowej nocy świat nie wielki siłą jak Helver, a w rozpadzie. On, uszczęśliwiony wojskowym drylem na manifestacji, chce podporządkować i ją manipulacjom paramilitarnej organizacji dopuszczającej się zbrodni. Ona nie umie i nie chce "być taką jak wszyscy". Dlatego zaliczana jest do "ścierwuchów". I właściwie to wszystko, co wiemy. Wiemy z tekstu sztuki. Ale dramat bohaterów został tu opowiedziany jeszcze dwoma innymi, pozaliterackimi, językami, funkcjonującymi jakby samoistnie. To duży walor pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ściek

Źródło:

Materiał nadesłany

www.e-kalejdoskop.pl

Autor:

Małgorzata Karbowiak

Data:

04.02.2019

Realizacje repertuarowe