"Stary Testament - reanimacja" wg scenariusza i w reż. Agaty Dudy-Gracz w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Pisze Fanny Kaplan na swoim blogu profilowym.
Jestem wielką fanką Starego Testamentu. Można na ten tekst patrzeć z różnych perspektyw bez względu na denominacje religijne czy poglądy, można się z nim kłócić, można go odrzucać, ale nie da się zanegować Starego Testamentu jako fundamentu kultury Zachodu. Zresztą nie tylko Zachodu, bo Zachód go sobie dość arbitralnie i niesprawiedliwie przywłaszczył, a przecież wpływ tego dziejowego tekstu kultury porównywalny jest chyba jedynie z tym, czym dla Europy jest mitologia grecka. Trochę się bałam tego, co można z nim uczynić na scenie. Trochę się bałam, a trochę oddychałam z ulgą, wiedząc, że za Stary Testament zabiera się nie kto inny, tylko Agata Duda-Gracz, reżyserka, która doskonale czuje rytuał, wspólnotę, która potrafi z dużą precyzją posługiwać się wątkami religijnymi, w końcu - której twórczości nieobce są sceny przemocy i potrafi je wyreżyserować tak, by były jednocześnie i bardzo naturalistyczne, i poruszające. Za