Zrutynizowana dewocja i patos, symbole i alegorie, retoryka i schematyzm, usztywnione i zwietrzałe prawdy moralne w interpretacji Starego Testamentu dźwięczą w średniowiecznym teatrze, przemawiają ze średniowiecznego malarstwa. Ale Johan Huizinga w słynnej "Jesieni średniowiecza" zwraca także uwagę, że "wyciągnąwszy ramiona ludzie średniowiecza ściągali niebo na ziemię". Bardzo ładnie potrafili przekazać sens tego zdania twórcy przedstawienia "Gra o Danielu" w Teatrze Wielkim. Powstało widowisko bez pretensji do naukowej ścisłości i historycznej rekonstrukcji, ale wiele szczegółów upewnia, że kryje się za tym rozległa wiedza. Nie jest to mechaniczna kopia średniowiecznego modelu, ale swobodnie dozowany i miksowany ekstrakt jego cech. Autentyzm szczegółów i reguł średniowiecznej sztuki nie każe udawać, że znaleźliśmy się w XIII wieku, nie ogranicza inwencji. Fasada katedry, kostiumy, zastawki, metody i zasady scenografii
Tytuł oryginalny
Ściąganie nieba na ziemię
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny nr 91