EN

20.10.2014 Wersja do druku

Ósemki pod prąd

"Manifestacja" - pod takim tytułem odbywał się w sobotę na pl. Wolności cykl spektakli, koncertów i społecznych akcji zorganizowanych na 50-lecie Teatru Ósmego Dnia. Na koniec wystąpił zespół Ósemek z przedstawieniem "Summit 2.0". - Opowiada o celebrytach tego świata. O tym, że przepaść między szklanym pałacem władców a ludźmi rośnie - mówiła Ewa Wójciak, dyrektorka teatru, odwołana w lipcu ze stanowiska przez prezydenta Ryszarda Grobelnego - pisze Alica Lehmann w Gazecie Wyborczej - Poznań.

"Dość cenzury w Poznaniu. Teatr nie jest marionetką władzy" - taki napis zawisł w sobotę na budynku, w którym mieści się teatr. Równolegle z jubileuszem trwa w Ósemkach Festiwal Okupacyjny wywołany decyzją o odwołaniu Ewy Wójciak. Festiwal ma otworzyć "dyskusję o sytuacji artystów, instytucji kultury i ich relacji z władzą. O formach partycypacji i sprzeciwu wobec politycznych decyzji". Ósemki mają już 50 lat. Sześć godzin przedstawień wypełniło sobotnie popołudnie i wieczór na placu Wolności w Poznaniu. Publiczność dopisała. Przeważali młodzi, sporo z nich z małymi dziećmi, nie zabrakło też ludzi z pokolenia Ósemek. Pod gołym niebem zagrały m.in. teatr Circus Ferus, który obśmiał polską nowobogackość, a suchej nitki nie zostawił na emigrantach zarobkowych. Teatr Porywacze Ciał porwał publiczność jazdą na deskorolkach i okrzykami: "To jest nasza przerwa w pracy w banku WBK", parodiując młodych, pracujących w korporacjach. Za

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ósemki pod prąd

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 244 online

Autor:

Alica Lehmann

Data:

20.10.2014