Baśnie po to są, by zachwycały, czyli Parysada u lalkarzy To spektakl o tym, ile pożytku w życiu może przynieść prywatnym osobom niewinna wizyta w muzeum. W tym akurat przybytku dawnej sztuki przewodnikiem jest magiczny głos prof. Bogusława Bednarka. Leśmianowska "Baśń o pięknej Parysadzie" czaruje dzieci i dorosłych od ponad 90 lat. Historia księżniczki, która nigdy nie uroniła łzy, a potem okazała męstwo, wreszcie wzruszyła się losem drugiego i wyszła na tym nie najgorzej, bo to był czystej krwi książę zaklęty w kamień, wzrusza i wskazuje drogę. Drukiem baśń ukazała się razem z innymi inspirowanymi Orientem, a przede wszystkim "Księgą tysiąca i jednej nocy" w tomie "Klechdy sezamowe". Wrocławski Teatr Lalek poetycki klimat wykreowany słowami przez Bolesława Leśmiana z talentem przeniósł na scenę. Przepiękne i niezwykle misterne są lalki, ale nie będę się rozdrabniał - nikt nie zawiódł w żadnym elemencie tego spektaklu. Przy c
Tytuł oryginalny
Łza kamień i serce skruszy
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska nr 85