Łódzki Przegląd Teatrów Amatorskich podsumowuje Anna Pawłowska w Dzienniku Łódzkim.
ŁóPTA, Łódzki Przegląd Teatrów Amatorskich, który w miniony weekend odbył się po raz dwudziesty w Łodzi, doskonale spełnia swoje zadanie. Pokazuje to, co w ciągu minionego roku wydarzyło się w grupach teatralnych istniejących w szkołach, przy domach kultury, czy wszedzie, gdzie zejdzie się grupka fascynatów sztuki scenicznej. A dzieje się wiele. ŁóPTA ma tradycje, ma grono stałych bywalców i ze strony twórców amatorskich spektakli, i publiczności. Choć często są to grupy tożsame. Zajmujący się teatrem z ciekawością śledzą dokonania konkurentów. Przed salami, w których mają odbywać się przedstawienia, zbiera się spory tłumek, w wąskich korytarzach ciągną się kolejki widzów. ŁóPTA ma także swoich własnych krytyków, uważnych, skrupulatnych, odważnych. Publikujących swoje opinie w festiwalowej gazetce "ŁóPTAK". I, jak można było przeczytać w tym roku, są oni czasem bardziej krytyczni niż fachowcy patrzący na przegląd z zew