EN

21.12.2012 Wersja do druku

Łódzkie historie na scenie teatralnej

- "Hotel Savoy" i "Kokolobolo" w repertuarze Teatru Nowego zaspokajają u widzów uczucie niedosytu. Łódź przecież ciągle poszukuje tożsamości, odkąd po wojnie stała się miastem jednoetnicznym - mówi ZBIGNIEW JASKUŁA, dyrektor Teatru Nowego. I zapowiada na koniec sezonu spektakl o Katarzynie Kobro

"Hotel Saroy" w reżyserii Michała Zadary i "Kokolobolo, czyli opowieść o przypadkach Ślepego Maksa" w reżyserii Jacka Głomba to przedstawienia, które pojawiły się w repertuarze Nowego podczas wrześniowego festiwalu Łódź Czterech Kultur. Scena planuje spektakle i akcje teatralne dotyczące Katarzyny Kobro, Jerzego Kosińskiego i grupy Łódź Kaliska. A w Roku Tuwima przypomni twórczość kabaretową największego łódzkiego poety. *** ROZMOWA ZE Zdzisławem Jaskułą Marzena Bomanowska: Czy istnieje kategoria "łódzkość" w teatrze? Zdzisław JaskuŁa: Takiej kategorii nie ma, ale to skądinąd dziwne; skoro teatr istnieje "tu i teraz", powinien mieć swój wymiar lokalny i go uniwersalizować. Ja już w latach 90. miałem pomysł, by teatr zainteresować Łodzią. Tylko nikt o niej nie chce dla teatru pisać. Rozmawiałem o tym z różnymi twórcami, ale to było takie sianie ziarna, o którym nie wiadomo, czy kiedykolwiek wzejdzie. W Nowym powstały jednak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Łódzkie historie na scenie teatralnej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź nr 298

Autor:

Marzena Bomanowska

Data:

21.12.2012