Spotkania Baletowe jako festiwal zostały wymyślone w 1967 roku w celu upowszechnienia sztuki baletowej. To nie miał być jakiś konkurs czy inna forma współzawodnictwa artystycznego, proponowaliśmy imprezę, która przedstawi łódzkiej publiczności, a później nie tylko łódzkiej, najlepsze dokonania zespołów polskich i zaproszonych z zagranicy. Było to w roku otwarcia Teatru Wielkiego - pisze Stanisław Dyzbardis.
Gdy wówczas spotkaliśmy się w trójkę - dyrektor Stanisław Piotrowski, choreograf, kierownik baletu Witold Borkowski i ja, kierownik literacki ( wtedy to była zupełnie inaczej traktowana funkcja) - zastanawialiśmy się w jaki sposób można wypromować tę ogromną instytucję. Nie tylko w Polsce. Inauguracja Wielkiego obywała się w atmosferze dyskusji czy jest on Łodzi potrzebny, bo przecież opera to gatunek sztuki - jak mówiono - który już umiera. Przeciwnicy gwałtownie protestowali przeciw oddaniu gmachu Operze Łódzkiej. Tak zrodził się pomysł tego festiwalu. Nie przypuszczaliśmy, że z czasem osiągnie on taką rangę artystyczną i swoim zasięgiem będzie oddziaływać tak szeroko. Kiedy odbył się pierwszy festiwal w maju 1968 roku i wystąpiły na nim tylko krajowe zespoły, a także gościnnie zaprzyjaźniona z nami opera z Lipska, już wiedzieliśmy, że trzeba zapraszać także zagraniczne i że imprezę należy organizować jako biennale - co dwa lat