- Wierzę, że istnieje w Łodzi widz, który potrzebuje teatru, jakim Nowy był kiedyś. Teatru moralnego, społecznego, wywodzącego się z teatru Dejmkowskiego - mówi Zdzisław Jaskuła, nowy dyrektor Nowego.
- Zastałem teatr w nie najlepszym stanie. Wynika to z wielu rzeczy: słabości marketingowej, spadku frekwencji i braku wizualnej identyfikacji teatru - mówił podczas konferencji prasowej Jaskuła. Nowy dyrektor z początkiem listopada wprowadził zmiany w organizacji teatru. Zlikwidował stanowisko zastępcy dyrektora do spraw artystycznych. Pełniła je Mirosława Marcheluk. - Konkurs, który ogłosiły władze miasta na dyrektora Teatru Nowego, zawierał elementy dotyczące programu artystycznego - komentował Jaskuła. - Byłoby absurdem, gdyby tę koncepcję realizował teraz ktoś inny. Na likwidację stanowiska pozwalał statut teatru. Zgodnie z nim dyrektor może, ale nie musi mieć zastępców. Zmiany zaszły również w działach marketingu i wydarzeń około teatralnych. Nie ma już stanowiska specjalisty do spraw inscenizacji i reżyserii. Nowy regulamin organizacji teatru zyskał pozytywną opinię prezydenta Tomasza Sadzyńskiego, a także wszystkich działają