Miłośnicy opery i operetki znali Ireneusza Jakubowskiego z Teatru Wielkiego i Muzycznego, a prawnicy z zajęć z prawa rzymskiego na Uniwersytecie Łódzkim.
Ireneusz Jakubowski był niezwykłym człowiekiem: najpierw ukończył studia prawnicze, by następnie - jak informuje Cyfrowe Muzeum Teatru Wielkiego - uczyć się śpiewu pod kierunkiem prof. Władysława Malczewskiego, wybitnego nauczyciela. Po zakończeniu studiów muzycznych w 1978 roku został zaangażowany do Teatru Wielkiego, debiutując jako tenor rolą w "Aidzie" Giuseppe Verdiego. Wystąpił też w Tosce, Traviacie, Purytanach, Carmen, Zorbie i Wesołej wdówce. Później śpiewał też w Teatrze Muzycznym, m.in. w Skrzypku na dachu, Krainie uśmiechu, Baronie cygańskim i Ptaszniku z Tyrolu. Występował też w Operze Bydgoskiej i Wrocławskiej. Równocześnie pracował na wydziale prawa Uniwersytetu Łódzkiego, wykładając prawo rzymskie. Miał 68 lat.