EN

14.02.2013 Wersja do druku

Łódź. "Złesny" dyplomantów i Agaty Dudy-Gracz

- Komu śni się źle? Mnie. Czemu? Bo nie ma dżemu - mówi Agata Duda-Gracz, reżyserka spektaklu w PWSFTviT. Premierowe "Złesny" będzie można zobaczyć w sobotę i niedzielę o godz. 19.07.

Spektakl dyplomowy studentów łódzkiej szkoły filmowych jest kolażem. - Gdy zapytałam, co by chcieli zagrać, okazało się, że wszystko - Agata Duda-Gracz wyjaśnia kulisy powstania scenariusza. - Miał być Szekspir, Czechow, komedia, tragedia, ruch, coś do tańca, coś do śmiechu oraz działania teatralne jak zmiana dekoracji przez aktorów. Chodziło o to, by przez dwie godziny pokazać jak najwięcej konwencji teatralnych. Jedynie "Gwiezdnych Wojen" nie udało się zmieścić. Scenariusz jest zlepkiem scen - snów, marzeń, przypadków. Każda postać ma szansę wyśnić własną historię. Dlatego "Złysen o nosorożcu, który pozował panu Durerowi" przeplata się ze "Złymsnem Fiodora Kułygina o trzech zrzędach, co nie pojechały do Moskwy" albo "Złymsnem Rozaliny z Tarnowa". - Sny, jak twierdzi Szekspir, są dziećmi bezwolnego umysłu - mówi Duda-Gracz. - Komu śni się źle? Mnie. Czemu? Bo nie ma dżemu. Nie ma powodu, dlaczego nam się, tak jak się śn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr Studyjny bez dżemu: "Złesny" Agaty Dudy-Gracz

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź online

Autor:

Igor Rakowski-Kłos

Data:

14.02.2013

Realizacje repertuarowe