Zdzisław Jaskuła od piątku oficjalnie jest dyrektorem naczelnym Teatru Nowego w Łodzi. Nominację odebrał z rąk wiceprezydent Wiesławy Zewald we foyer na pierwszym piętrze, gdzie zwykle odbywały się organizowane przez niego za dyrekcji Zbigniewa Brzozy spotkania w kawiarence literackiej.
- Formuła konkursu na dyrektora została przekonsultowana z ministrem kultury i Związkiem Artystów Scen Polskich. Także pracownicy teatru mówili, że jest ich zdaniem najbardziej czytelna - mówiła wiceprezydent wręczając nowemu dyrektorowi umowę na trzy lata, począwszy od wczoraj, czyli 1 października. Teatr Nowy w czasie dwóch prezydentur Jerzego Kropiwnickiego był miejscem, o którym mówiło się w Polsce w kontekście skandali. W 2003 roku z powodu obsadzenia na stanowisku dyrektora nieakceptowanego przez załogę Grzegorza Królikiewicza, a w 2009 - w związku z odwołaniem po niepełnym sezonie Zbigniewa Brzozy, ówczesnego dyrektora artystycznego. Teraz do konkursu zgłosiło się jedynie dwóch kandydatów: oprócz Jaskuły, który w drugiej połowie lat 90. był już dyrektorem Teatru Nowego, także aktor Łukasz Pijewski. - Przesądziły względy emocjonalne. Zabolał mnie czarny PR, który teatrowi towarzyszył - mówił o decyzji kandydowania na fot