To będzie wydarzenie szczególne. Festiwalowa premiera "Antygony w Nowym Jorku" w reżyserii Andrzeja Szczytko to swoiste pożegnanie zmarłego kilka dni temu Janusza Głowackiego, hołd dla wybitnego dramaturga. Premiera 13 września, w dniu urodzin artysty.
- Twórczość Janusza Głowackiego ma nieprzemijające znaczenie dla polskiej literatury i teatru. Wszystkie jego literackie wypowiedzi są ważne, bo nigdy nie były publikowane lekkomyślnie, a nie o każdym twórcy można to powiedzieć - mówi reżyser Andrzej Szczytko, który tworzy spektakl we współpracy z zespołem Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi. Nie jest to pierwsze spotkanie reżysera z "Antygoną" Jego realizacja dramatu w Narodowym Teatrze im. Szewczenki w Charkowie zdobyła uznanie nie tylko publiczności i krytyki, ale również samego autora, który uznał ją za jedną z najlepszych inscenizacji swojej sztuki. - Tekst Głowackiego nie jest dziś wyłącznie obrazkiem rodzajowym szydzącym z wyobrażeń o american dream. Być może potrzebny był czas, żeby ta "skundlona tragedia i uwznioślona farsa" wybrzmiała przy czytaniu, jako wiwisekcja pomylonego świata, bez emocji przyglądającego się milionom przerażonych, tułających się po świecie lu