Dziś łódzka premiera spektaklu "Wszyscy byli odwróceni". Adaptację opowiadania Marka Hłaski wyreżyserował Michał Zadara.
"Wszyscy byli odwróceni" to tekst z okresu izraelskiego w twórczości Hłaski (jak "W dzień śmierci jego", "Brudne czyny", "Opowiem Wam o Esther"). Hłasko wyjechał do Izraela w 1959 roku, kiedy po pobycie we Francji władze Polski Ludowej odmówiły mu przedłużenia paszportu. Zamieszkał w kibucu, z którego go wyrzucono. Pisał i pracował - łowił ryby, naprawiał samochody, budował osiedle mieszkaniowe w Tel Awiwie, robił watę szklaną. Bohaterowie opowiadania - Dov Ben Dov i Izrael Berg - przyjeżdżają do pustynnego miasta Ejlat w poszukiwaniu pracy. Opowieść o polskich Żydach, narodzinach nowego państwa i pragnieniu (oraz upadku) utopii jest też historią o mężczyznach - ich przyjaźni i relacji z kobietami. Zadarę zainteresował głównie kontekst emigracyjny. - Chcę opowiedzieć o ludziach, którzy wtedy byli pomiędzy dwoma światami: nowym państwem Izrael i starą, naznaczoną przez Holokaust, Europą. Reguły życia w nowym społeczeństwie nie b