Szykuje się spore wydarzenie. Łódzki Teatr im. Jaracza przygotował na najbliższą sobotę premierę premierę spektaklu "Przypadek Iwana Iljicza" na motywach opowiadania Lwa Tołstoja "Śmierć Iwana Iljicza". Dla teatromanów ekscytująco zapowiada się wyczekiwany występ w nowej, dużej, bogatej roli wybitnego łódzkiego aktora, Bronisława Wrocławskiego. Przedstawienie reżyseruje Jacek Orłowski.
Teatr zapowiadając spektakl pisze: Opowiadanie Tołstoja jest paradoksalnie opowieścią o życiu, które w obliczu choroby staje się "snem" i o śmierci jako "przebudzeniu". Niestety, zwykle ludzkie serce i dusza otwierają się dla prawdy dopiero w krytycznym momencie, w chwili tragedii. Tragedii, zdaniem Tołstoja, często koniecznej do ujrzenia - najczęściej - całej nędzy istnienia. Zasadniczy przełom, owo "przebudzenie", dokonuje się wraz z wymagającym ogromnego duchowego wysiłku aktem przekroczenia granic własnej osobowości. Ta wyjątkowa transgresja oraz zetknięcie się z prawdą gorzką, a spóźnioną, pozwalają na wejrzenie w świat dotąd niedostępny, niepoznawalny, na dotknięcie przejmującej tajemnicy duszy. Tołstoj z całą otwartością demaskuje wszystkie wybiegi, oszustwa, wydumane i rzeczywiste "ochrony", dzięki którym człowiek chce, choć minimalnie, złagodzić to, co nieuniknione, ale im bardziej beznadziejna, bezsensowna egzystencja, tym bardzi