Po blisko 20 latach od pamiętnej inscenizacji Adama Hanuszkiewicza [na zdjęciu], na scenę Teatru Wielkiego powraca "Wesele Figara" Wolfganga Amadeusza Mozarta.
"Perełka" muzyczna Mozarta pojawia się po raz trzeci: pierwsza realizacja miała miejsce w 1976 r. pod kierownictwem muzycznym wybitnego kapelmistrza i znakomitego dyrektora artystycznego Teatru Wielkiego - prof. Zygmunta Latoszewskiego. Druga inscenizacja z 1988 roku była dziełem reżyserskim Adama Hanuszkiewicza pod kierownictwem muzycznym Andrzeja Straszyńskiego i z oprawą scenograficzną Xymeny Zaniewskiej i Mariusza Chwedczuka. Obecna realizacja "Wesela Figara" stawia przede wszystkim na stronę muzyczno-wokalną dzieła, wierności partyturze kompozytora, na zaakcentowanie subtelności i niuansów muzycznych. W reżyserii Wojciecha Walasika wszystkie postaci otrzymały niezwykle wyrazistą i trafną charakterystykę muzyczną, tak w ariach, jak i w scenach zbiorowych, co daje ogromne możliwości popisów aktorskich i wokalnych. W warstwie inscenizacyjnej spektakl bliższy jest raczej tradycyjnej estetyce teatru operowego, uwzględnia jednak ponadczasowość tematów