Waldemar Wolański nie będzie dyrektorem Teatru Lalek Arlekin, pomimo, że w grudniu wygrał konkurs na to stanowisko. Taką decyzję podjął wiceprezydent miasta Krzysztof Piątkowski, odwołując Wolańskiego z funkcji dyrektora łódzkiej sceny.
Waldemarowi Wolańskiemu zarzuca się, że podczas jego dyrekcji powstały zaległości finansowe, m.in. w odprowadzaniu składek ZUS. Tym samym, jak twierdzi Piątkowski, dyrektor Wolański złamał prawo w zakresie kodeksu karno-skarbowego oraz przepisy dotyczące finansów publicznych. Wiceprezydent informuje, że jego decyzja podyktowana jest "niezgodnym z prawdą oświadczeniem dyrektora Teatru z 7 października 2017 roku, a więc przedstawionym jeszcze przed rozstrzygnięciem konkursu, że sytuacja finansowa instytucji jest pod jego pełną kontrolą, a wszystkie zobowiązania regulowane są na bieżąco". Waldemar Wolański odpiera te zarzuty, twierdząc, że władze miasta po wygranym konkursie szukały pretekstu, który uniemożliwiłby ponowne powołanie go na stanowisko dyrektora Teatru Arlekin. Obowiązki kierowania sceną powierzono Joannie Ossowskiej-Struszczyk, zastępcy dyrektora ds. administracyjnych.