10. jubileuszowa wystawa "Wakacje z lalkami" w Teatrze Pinokio jest największą do tej pory. - Kierowałam się emocjami. To lalki, do których mam najwięcej serca - mówiła na wernisażu kuratorka ekspozycji, Elżbieta Iwona Dietrych, scenograf Pinokia.
Poseł Wojciech Olejniczak na wernisażu wystawy lalek w PinokiuNa wystawie niektóre lalki pojawiają się pewnie po raz ostatni. Jak aktorzy "Alicji w Krainie Czarów", którzy wyszli spod ręki Bogusławy Łukaszewicz, wykonani z sypiącej się ze starości gąbki. Już z obsady odpadł jeden Biały Królik, ponieważ na skutek utleniania się materiału odpadła mu nóżka. Część lalek wciąż zaskakuje. Główka Kopciuszka w scenografii Adama Kiliana wzorowana jest na głowie Madonny z Krużlowej, anonimowej średniowiecznej rzeźby Pięknej Madonny. A lalki Dietrych do "Szewca Kopytko i Kaczora Kwaka" mają tradycyjną charakteryzację aktorów dramatycznych - czerwone kropki w wewnętrznym kąciku oka. Na wystawie w Pinokiu można dotknąć pracy laureata Złotej Maski za scenografię w tym sezonie, Aleksandra Maksymiaka. Jego plastyka do "Konika Garbuska" [na zdjęciu] wykorzystuje m.in. wiklinę. To nie wszystko: lalki, maski i rekwizyty kryją diody i halogenowe żar