Staś Straszydło, niesforna Kasia i Juleczek, co lubił ssać palec - oto bohaterowie wierszyków spisanych ku przestrodze dzieci przez Heinricha Hoffmanna w "Złotej różdżce". Przeniesienia makabrycznych historyjek na scenę Teatru Lalek "Arlekin" podjął się Jerzy Bielunas, reżyser teatralny i telewizyjny.
- "Złotą Różdżką" powracam do pomysłu spektaklu zrealizowanego 20 lat temu jako dyplom w szkole teatralnej. To jednak całkiem inna realizacja, wzbogacona o plastykę i animacje - mówi. - Z powodu mojego zamiłowania do groteski i makabreski, Hoffmann kojarzył mi się zawsze z twórczością Rolanda Topora. Kiedyś te wierszyki traktowano serio, sceny okrucieństwa wzbudzały kontrowersje, dziś dostrzega się w nich czysty surrealizm. Inaczej się nie da. Są przerażająco śmieszne. Na Dużej Scenie "Arlekina" aktorom przygrywał będzie 6-osobowy zespół. Kompozycje Marka Materny, nieżyjącego brata Krzysztofa, na nowo zaaranżował Mateusz Pospieszalski. Dopisał też muzykę do wierszyków włączonych do spektaklu. Usłyszymy chorał na trzy głosy, pastisz ballady i pieśni z szkółki niedzielnej, a nawet piosenki rapowane. Jerzy Bielunas w 2003 r. otrzymał Złotą Maskę za najlepszy spektakl dla dzieci ("Zwierzęta doktora Doolittle" w Teatrze Dzieci Zag