Jacek Orłowski realizuje w Teatrze Jaracza "Trzy siostry"
Czechowa. Bez skreśleń. Ten ponad trzygodzinny spektakl będzie manifestacją klasycznego podejścia do teatru.

- Czechow, Szekspir, tradycja antyczna to takie elementy kultury, których nie powinno się rozmydlać, bo stracimy kontakt ze źródłami i będziemy zawieszeni w próżni - mówi Jacek Orłowski (reżyseria i opracowanie muzyczne). - Zrobić dziś taki spektakl to ryzyko. Zrozumieć tekst i intencje autora, wprowadzić w ten świat aktorów i namówić ich, żeby się w tym oddalonym od nich świecie odnaleźli. Odkryłem u Czechowa wiele bliskich mi tematów, w pewnym sensie zmieniłem wręcz myślenie o sobie samym. Mam nadzieję, że na widzów też ten tekst wpłynie - mówi. Już scenografia sugeruje, że świat Czechowa funkcjonować będzie w spektaklu na prawach cytatu. Orłowski: - Niewiele osób zna klasycznego Czechowa i właśnie dla takich widzów robimy przedstawienie. Niczego nie skreślam, bo Czechow jest autorem genialnym, "Trzy siostry" powstały na trzy lata przed jego śmiercią, kiedy był już twórcą bardzo świadomym. Pisał pod konkretny zespół, znał tea