W skonfliktowanym Teatrze Nowym sytuacja jeszcze się nie wyjaśniła.
Korespondencja między dyrektorem artystycznym Jerzym Zelnikiem [na zdjęciu], który krytycznie ocenia sytuację w teatrze i decyzje podejmowane przez dyrektora naczelnego Janusza Michaluka, a prezydentem Łodzi Jerzym Kropiwnickim jeszcze się nie zakończyła. Jutro [18 czerwca] Zelnik ma złożyć list, w którym zdecyduje, czy zgadza się na pięć warunków, jakie postawił mu prezydent (m.in. plan premier na trzy lata, obecność w teatrze także w soboty oraz w niedziele, niedemonstrowanie niechęci do miasta). Podczas środowej konferencji Zelnik kategorycznie zaprzeczał, jakoby miał zamiar zrezygnować. Tymczasem Michaluk oddał się do dyspozycji prezydenta, ale dymisja nie została przyjęta. Od poniedziałku Jerzy Zelnik wybiera się na dłuższy urlop.