Teatr Nowy ma swoje silikonowe opaski. Są w kilku kolorach. Mają napis: "Jestem Nowy. Poszaleli" i logo teatru. Choć dotyczą najnowszej premiery "Poszaleli" wg Aleksandra Fredry, to sprzedawane są przy okazji wszystkich spektakli.

Silikonowa opaska kosztuje 3,5 zł. - Jesteśmy trendy - mówi zadowolony z pomysłu działu promocji Janusz Michaluk, dyrektor naczelny Nowego. Czy wypada nosić silikonowe opaski starszym teatromanom? Michaluk: - Ja noszę. Jako pierwsza silikonowe opaski wprowadziła fundacja założona przez kolarza Lance'a Armstronga. Siedmiokrotny zwycięzca Tour de France wygrał walkę z rakiem. Teraz pieniądze ze sprzedaży żółtych opasek [na zdjęciu] pomagają finansować leczenie osób chorych na raka. Pomysł fundacji Armstronga podchwycili inni. Co chwilę pojawiają się nowe kolory i akcje. Dwie splecione ze sobą opaski w kolorze czarnym i białym są przeciwko rasizmowi na boiskach, same białe wspierają głodujących w Afryce, a pieniądze ze sprzedaży granatowych idą na dzieci wykorzystywane seksualnie.