Trwa akcja "Dotknij Teatru". Dziś w jednej z bram przy ul. Pogonowskiego aktorzy teatru Pinokio zaśpiewali i zagrali dla mieszkańców Polesia. Premiera "Wjeżdżamy w bramy" w reżyserii Konrada Dworakowskiego przyciągnęła tłumy.
Odrapana narożna kamienica przy ul. Pogonowskiego 21. Żelazna brama pomazana graffiti zamknięta. - Można od drugiej strony - instruuje chłopak w dresie. Tu większość bram ma dwa wejścia, co niektórym mieszkańcom bardzo odpowiada. W wąskim przejściu tłok. Niektórzy przyszli w klapkach, prosto z mieszkania. Inni - z wycieczki do sklepu, z chlebem w reklamówce. Z tubylcami przemieszali się przyjaciele Pinokia. Dzieci zgodnie przysiadły na dywanie albo ruszyły po poczęstunek - kolorową galaretkę, jabłka, sałatkę. Trupa teatru Pinokio przywiozła rekwizyty - wielką żeliwną wannę, która w trakcie spektaklu zamieniła się w rakietę, i wiklinowy fotel z babcinym pledem. A także wzmacniacze i instrumenty, bo siłą "Wjeżdżamy w bramy" są songi i ballady podwórzowe - o plotce, dwóch Michałach spotykających kibiców czy podróży w nieznane. Muzykę skomponował Piotr Klimek. Piosenki przeplatały scenki z udziałem widzów. Piotr Osak i Małgo