Aktorzy z Krakowa odwiedzili w środę łódzki areszt śledczy. Ponad 40 osadzonych miało możliwość spotkania ze sztuką w więziennych murach. Wystawiane w więzieniach spektakle rozśmieszają i bawią, ale zmuszają również do myślenia.
Jedna z etiud dotyczyła "Zakładu Pascala" a więc poruszała problematykę norm i wartości, których osadzonym często brakuje. Inne etiudy dotyczyły problemów uzależnień i emocji. Służba Więzienna nie przypadkowo wybiera taką tematykę spektakli. - Staramy się, aby spektakle wystawiane w więzieniach skłaniały do przemyśleń i refleksji, a nie były tylko rozrywką dla osadzonych - mówi por. Bartłomiej Turbiarz, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Łodzi. Osadzeni z dużą uwagą oglądali występy aktorów a i aktorzy występujący w więzieniach zawsze czują większą termę. - Mimo tego, że często występujemy w zakładach karnych to przed tak specyficzną widownią zawsze jest terma - mówi jeden z aktorów. Po spektaklu aktorzy rozmawiali z osadzonymi na tematy poruszone w przedstawieniu ale przybliżyli również ciekawostki z życia aktora. Dodajmy, że skazani chętnie przychodzą na spektakle wystawiane w więziennych mur