Teatr lalek - choć czasem traktowany "z góry", jako teatr dla dzieci - ma swoje wielkie gwiazdy i wielce oryginalne dokonania, także dla widzów jak najbardziej dorosłych. Już wkrótce będzie się można przekonać o tym w Łodzi, na jedynym w swoim rodzaju V Międzynarodowym Festiwalu Solistów Lalkarzy. Święcie nie tylko ludzi tego barwnego rodzaju teatru, ale i po prostu koneserów sztuki.
Łódzki festiwal jest niezwykły już chociażby z tego powodu, że jest jedynym w Polsce i Europie, a prawdopodobnie należy do nielicznych w świecie, przeglądem dokonań solistów lalkarzy. - Osobiście nie wiadomo mi nic na temat innych festiwali, które gromadziłyby solistów sztuki lalkarskiej - przyznaje Waldemar Wolański, dyrektor Teatru Lalek Arlekin w Łodzi, który jest organizatorem imprezy. - Kiedy zaczynaliśmy 8 lat temu (festiwal odbywa się co dwa lata - dop. dp) mieliśmy nadzieję, że nasz wysiłek nie pójdzie na marne i festiwal wpisze się na stałe na mapę światowych imprez. A ponieważ do jego organizacji zabrał się zespół ludzi skupionych pod sztandarem Arlekina, czyli jednego z bardziej pozytywnie zakręconych teatrów lalek w Polsce, udało się. Festiwal, który rozpocznie się 14 kwietnia w Arlekinie, dzieli się na konkurs i pokazy mistrzów. Lecz imprezę zainauguruje wystawa lalek mechanicznych Los Grumildos z Hiszpanii. Założycielką