W sobotę w Teatr Studyjny za sprawą Studentów IV roku Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej zamienił się w Teatr Radia.
Publiczność wysłuchała warsztatu radiowego "Filip" Leopolda Tyrmanda w reżyserii Krzysztofa Czeczota. "Filip" Teatru Radia to dźwiękowa adaptacja powieści Leopolda Tyrmanda o takim samym tytule. Akcja rozgrywa się w czasach II wojny światowej. Tytułowy Filip, młody Żyd, pracuje jako kelner w jedynym z luksusowych hoteli we Frankfurcie. Opiekunem artystycznym słuchowiska jest Krzysztof Czeczot, absolwent i wykładowca Szkoły Filmowej w Łodzi, laureat nagrody festiwalu Prix Europa. Niecodzienne w formie przedstawienie publiczność "ogląda" w półmroku. Jedynym zmysłem, jakiego używa, jest słuch. "Filip" to pierwszy w historii polskiego szkolnictwa artystycznego teatr radia, w którym występują włącznie studenci. Słuchowisko prezentowane jest w dwóch częściach. Żywa, szybka narracja zmusza słuchacza do skupienia i zatrzymuje jego uwagę. Zmiany świateł budują dodatkowy nastrój. Prowadzenie postaci jedynie głosem to duże ograniczenie, z pomocą