Wyobraźmy sobie Ivne jako współczesną dziewczynę, która w wyniku zaskakującego spotkania zostaje niejako poddana obróbce losu. Jest wystarczająco ładna i miła, żeby stereotypowo i dość łatwo przeżyć życie.
Jest jedną z tych wielu, o których mówi się "naprawdę wrażliwa dziewczyna" - ponieważ nic więcej nie da się o niej powiedzieć. Świat, ludzie, spotkania przydarzają się jej, ona nie tworzy swojej rzeczywistości. "Słońce w kuchni" to studium braku tożsamości. Tak swoją najnowszą premierę zapowiada łódzki Teatr Nowy. Będzie to wspomniane "Słońce w kuchni" na podstawie opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, w adaptacji i reżyserii młodego twórcy Marcina Brzozowskiego. Premierowy spektakl będzie można zobaczyć 18 stycznia o godz. 19.15 na Małej Scenie teatru. Marcin Brzozowski jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, gdzie jest teraz wykładowcą. Założyciel i członek Teatru Chóry Gertrudy Stein, współpracuje z wieloma ośrodkami i teatrami niezależnymi. Zagrał główne role w filmach: "Ono", "Nagle na zawsze" oraz "Chaos" i "Aleja gówniarzy", za które otrzymał nagrod�