Aż do pełnoletności dotrwał na scenie Teatru im. Stefana Jaracza monodram "Seks, prochy i rock & roll" (premiera 24 maja 1997 r.). Dziś i jutro ostatnia okazja do obejrzenia kultowego, obsypanego nagrodami spektaklu w wykonaniu ^ Bronisława Wrocławskiego, wyreżyserowanego przez Jacka Orłowskiego.
Brawurowa interpretacja tekstu Erica Bogosiana. Mistrz zaludnia scenę postaciami o różnych charakterach i temperamentach, odsłaniając ich lęki i radości. W każdym wcieleniu przekonuje i fascynuje. Mówiąc najkrócej: Wrocławski jest rewelacyjny! Ostatnie przedstawienie będzie 783. z kolei. W ciągu 18 lat kameralne widowisko obejrzało około 90.000 widzów (nie licząc telewidzów). Środowy wieczór będzie uroczystym pożegnaniem z tym wyjątkowym tytułem.