- Do jej założenia przygotowywałam się cztery lata. Sprawdzałam jak do tego podejść. Klamka zapadła w styczniu tego roku. Ruszamy w październiku - mówi Sylwia Gaj, założycielka i pomysłodawczyni Prywatnej Łódzkiej Szkoły Teatralnej.
PŁST nie będzie przypominać szkół z wielkimi nazwiskami w nazwie, które w ciągu ostatnich lat powstają w Warszawie, jak np. Warszawska Szkoła Filmowa Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego, czy Mistrzowska Szkoła Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. PŁST nie będzie szkołą prowadzącą roczne kursy przygotowujące do egzaminu do szkoły państwowej, jak choćby znane krakowskie Studio Lart, które z roku na rok może pochwalić się coraz lepszymi rezultatami. PŁST to czteroletnia szkoła aktorska, której program przewiduje te same zajęcia co na wydziale aktorskim w łódzkiej szkole filmowej, wzbogacone o wykłady z psychologii czy z prawa autorskiego prowadzone przez specjalistów z Uniwersytetu Łódzkiego. Czesne to 1 tys. złotych miesięcznie. Zajęcia będą prowadzone głównie w siedzibie szkoły, czyli na ul. Kościuszki 41 i w Studio Tańca 4 You przy ul. Skargi 12. Jak szkoła poradzi sobie z brakiem własnej sceny, na której studenci mogliby grać dyplom