Dzisiaj, projekcją "Monumentu" Jagody Szelc w Teatrze Nowym rozpoczyna się 36. Festiwal Szkół Teatralnych. Studenckie święto potrwa do 20 maja.
W programie oprócz filmu trzynaście spektakli dyplomowych z Łodzi, Krakowa, Warszawy, Wrocławia i Białegostoku, a także wydarzenia towarzyszące, m.in. warsztaty dramaturgiczne, spotkania z aktorami i prezentacja słuchowiska multimedialnego. Teatry szkolne konkurencją dla zawodowych - To wydarzenie o ogromnej tradycji, ale też przyjemność, żywy element w życiu szkoły - mówi Mariusz Grzegorzek, rektor Szkoły Filmowej. - Nie musimy przeprowadzać selekcji ani nikogo zapraszać, wszyscy się palą do tego spotkania. Mamy najbardziej energetyczną publiczność! Studenci znają się z tzw. pociągów rozpaczy, którymi jeżdżą po całym kraju, starając się o przyjęcie do wszystkich szkół aktorskich w Polsce. Są giełdy, więc wszyscy wiedzą, na kogo warto zwrócić uwagę. Nagroda nie jest najważniejsza. - Teatry szkolne są coraz większą konkurencją dla zawodowych, bo młodzież ma pasję i energię, której dojrzałym aktorom często już brakuje -