Na finał miał być "Otello" w reżyserii Piotra Trzaskalskiego (twórcy sławnych filmów "Edi" i "Mój rower"), ale plany się zmieniły i na finał sezonu w Teatrze Wielkim będzie "Rigoletto" Verdiego.
Widzowie nie zapomnieli jeszcze poprzedniej realizacji, ale może w myśl zasady, że najlepiej lubimy to, co już znamy, kolejna będzie satysfakcjonującym wydarzeniem. Przypomnę, że świetnie zapisała się majowa premiera współczesnej opery "Tramwaj zwany pożądaniem". Najbliższe spektakle dopiero po wakacjach. W sobotę i w niedzielę pierwsze prezentacje "Rigoletta". 12 czerwca o godz. 19 Premiera z "Expressem". W piątek konkurs telefoniczny. Reżyseria spektaklu - Paolo Ba-sisio. Tytułową partię przygotowują: Andrzej Dobber i Zenon Kowalski. Rolę Gildy - Edyta Piasecka, Hanna Okońska, Aleksandra Wiwała. To czwarta premiera sezonu w Teatrze Wielkim, w którym wciąż (trwa proces) niezamknięty jest spór o dyrektorską obsadę.