Pierwsze przymrozki nie przeszkadzają ekipom remontowym pracującym przy inwestycjach kulturalnych. Na razie wszystko przebiega zgodnie z planem.
Najwięcej pracy zapowiada się w Teatrze Jaracza, który buduje cztery sceny regionalne w Radomsku, Sieradzu, Piotrkowie i Skierniewicach. Wartość projektu to 33,5 mln zł. Mimo udziału w programie unijnym (Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego) środki zagraniczne to zaledwie 5,5 mln zł. 15,5 mln stanowi wkład własny pochodzący od miast - partnerów, a 12,5 mln to wkład województwa łódzkiego. Z całej sumy 8 mln złotych pójdzie na Jaracza. Za te pieniądze do końca roku zostanie odnowione górne i dolne foyer, toalety dla publiczności, a w piwnicy pod szatnią powstanie klub teatralny. Aktorzy zyskają lepsze warunki pracy (remont zaplecza sceny, garderób, nowe wyposażenie elektro-akustyczne). - To jest prawdziwa ekwilibrystyka dla nas i wykonawcy remontu - przyznaje Wojciech Nowicki, dyrektor naczelny Teatru Jaracza. - Firma mogłaby prowadzić prace przy całkowitym zamknięciu budynku, ale nie możemy sobie pozwolić, żeby nie grać. Robotnicy chci