Przechodnie zadeptują trawnik na al. Kościuszki przy pasażu Rubinsteina. Nie mają wyboru: drogę tarasuje reklama Teatru im. Jaracza.
Łup w słup - tak zatytułował list do redakcji jeden z czytelników. Dodał też, że jedna szybka decyzja urzędników może przynieść korzyść przechodniom i Teatrowi im. Jaracza. - Chodzi o słup ogłoszeniowy teatru - wyjaśnia czytelnik. - Stoi na al. Kościuszki przy wyjściu z pasażu Rubinsteina. Na środku chodnika. Żeby go ominąć, trzeba deptać trawnik. Trzeba by przesunąć zawalidrogę, ale gdzie? Na trawnik nie, bo nie należy on do Zarządu Dróg i Transportu. W bok też nie, bo zatarasuje przejście dla pieszych. Sytuacja patowa. Słup teatru stoi w tym miejscu od dawna. Wcześniej nie sprawiał nikomu kłopotu, bo na chodniku nie parkowało aż tak dużo samochodów. Wszystko zmieniło się po zamknięciu ruchu na ul. Piotrkowskiej. Kierowcy szukają każdego wolnego miejsca w pobliżu, żeby zaparkować. Chodnik przy al. Kościuszki na wysokości pasażu to płatne miejsce do parkowania. Samochody stoją ciasno obok siebie. Między maskami aut a słupem ni